[128l] Relacja z zakładania

[Spicy99]

Po długich i niebezproblemowych przygotowaniach wreszcie mogę ruszyć z koksem.

Trochę danych odnośnie zbiornika:

ZBIORNIK:
80x40x40 szkło 8mm (przód OW) 128l

Filtracja: Unimax 250

Oświetlenie:Pokrywa PCV - T5 2x24W(Philips 865 + Grolux)
Podłoże: JBL AquaBasis + żwir kwarcowy(granulacja 2-4mm)

Tak z grubsza. Znacznie dokładniejszy opis zamieszczę już we właściwym temacie za jakiś czas. :-)

Zaczęło się daaawno temu bo 1 maja. Nowy zbiornik stanął na tymczasowym miejscu:


Miesiąc temu po zaopatrzeniu się w solidną szafkę...:


...akwa przyjęło ostateczne położenie:



Wczoraj mój pokój ''zdobił'' zbiornik w takiej postaci oczekując na dzisiejszy poranek:


Widać rośliny pływające w dojrzałej wodzie + dojrzały tymczasowy filtr wewnętrzny. :-)


Kolejne postępy już z dzisiaj:

Wysypanie substratu:


Niestety kuj strzelił kolejne zdjęcie
W tej chwili zbiornik już obsadzony i odpalony. Ma już pierwszych mieszkańców - dwa malutkie kreweciątka które przemyciły się wraz z wodą od kolegi ;D


Na razie nic nie pokazuje bo to co jest na chwilę obecną to tzw. aranż roboczy
Staurogyne:

Podałem EC i potas. Światło na razie 5 godzin/dobę.

PS. Podroczę się troszke

Niektóre zdjęcia musiałem pousuwać bo nie wiedzieć czemu maksymalna liczba odnośników na tym forum wynosik5

To był stan na kilka dni wstecz. Zgodnie z planem dziś wykonałem pierwsze testy. Wynikami jestem pozytywnie zaskoczony (przynajmniej większością):

O ile dobrze pamiętam:

NO3 - 10-15
GH - 12
KH - 4,5
pH - 7,4 :/
PO4 - 0,1
Fe - 0

Teraz tylko kwestia czy NO3 ma tendencję zwyżkową czy spadkową. Biorąc pod uwagę że od startu minął ledwie tydzień to raczej dopiero rośnie. Za tydzień kolejne testy


Niecały misiąc od startu:

Doszedł jeden mieczyk na przetarcie szlaków.

NO2 po testach wyniosło zero.


Stan obecny:

Doszło kilka nowych gatunków rośliny :-) Chociaż nie popisałem się z sadzeniem :-D

Zaczyna to jako tako wyglądać chociaż wciąż jeszcze nieco pracy zostało.




Mieczyka nie widać - chrapał już pod korzeniem.

Kilka dni temu zwiększyłem cotygodniową dawkę K2SO4. Większej liczbie roślin wyraźnie zaczęło brakować potasu. Teraz jest już lepiej.

Pare dni temu wykonałem wreszcie test na NO2. Wynik - 0

edit:
Dziś zacząłem podawać KH2PO4 ze względu na widoczny niedobór u zosterifolii. Fosforu wg testów nie mam praktycznie wcale a NO3 Wynosi ledwie 5.

Obecnie czekam na obsadę (wizytę znajomego w hurtowni)

Czekam n uwagi i opinie :mrgreen: